Żona lub mąż wyprowadził się z domu i zabrał ze sobą dziecko. Pierwsze o czym myślisz to zgłoszenie porwania na Policję, ale czy to coś da? Czy Policja zareaguje?
Zgodnie z art. 211 k.k. kto wbrew woli osoby powołanej do opieki lub nadzoru uprowadza lub zatrzymuje osobę małoletnią poniżej lat 15, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
Kluczowym dla rozpatrywania powyższego artykułu jest pojęcie „osoby powołanej do opieki lub nadzoru”. Jeżeli oboje rodzice posiadają pełnię władzy rodzicielskiej, tj. wcześniej sąd jej nie ograniczył bądź pozbawił, to jeżeli jeden z nich zabierze małoletniego poza miejsce zamieszkania bez wiedzy drugiego rodzica, nie popełnia przestępstwa.
W polskim prawie bowiem inaczej niż w wielu zachodnich krajach, np. Holandii, tzw. porwanie rodzicielskie nie jest karane. Policja będzie w takim przypadku miała ograniczone pole manewru.
W takim razie, co w takiej sytuacji rodzic „pokrzywdzony” powinien zrobić?
Rodzic, który chce aby dziecko wróciło do swojego domu, powinien jak najszybciej złożyć do sądu rodzinnego wniosek o ustalenie miejsca pobytu dziecka wraz z wnioskiem o zabezpieczenie powództwa.
Jeżeli nosisz się z zamiarem złożenia pozwu rozwodowego, możesz jeszcze przed wszczęciem postępowania złożyć wniosek o zabezpieczenie powództwa w przedmiocie ustalenia miejsca zamieszkania małoletniego.
W momencie gdy rodzic dysponuje już takim postanowieniem sądu, o wiele łatwiej może egzekwować przebywanie dziecka w określonym miejscu.